Z pamiętnika Bloom
Kochany pamiętniku! Dzisiaj są andrzejki. Pani Faragonda odwołała konkurs. Ciąg dalszy będzie jutro. Robiłyśmy wróżby. Przekładałyśmy buty do drzwi. Za mąż pierwsza wyjdzie...Stella! Obierałyśmy też jabłka. Mnie wyszła litera "S", Stelli "B", Musie "R", Florze "H", Tecnie "T", a Layli "O". Roztopiłyśmy wosk i go lałyśmy go przez dziurkę od klucza. Mnie wyszli rodzice, Stelli ubrania, Florze kwiatek, Musie płyta CD, Tecnie komórka, a Layli chłopak. Zapalilyśmy też świecę i lałyśmy wosk. Mnie wyszedł delfinek, Stelli dziewczyna, Musie odtwarzacz CD, Florze królik, Tecnie komputer, a Layli... nie umiałyśmy tego rozszyfrować. Wkrótce okazało się że jest to... sama Layla w transformacji! Andrzejki były naprawdę fajne. Może nasze wróżby się spełnią?
piątek, 30 listopada 2007
Z pamiętnika Bloom
Etykiety:
Z pamiętnika Bloom
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz